Lubię reklamy denimking.pl . Dałem zresztą już temu kiedyś wyraz: https://fragmentyrzeczywistosci.blogspot.com/2017/04/o-marko-boska-czyli-w-koncu-kreatywne.html .
Ostatnia kreacja (zdj. poniżej) mocno jednak rozczarowuje. Przede wszystkim dlatego, że nie sposób dostrzec w niej jakiegokolwiek aspektu strategicznego.
(Zdj. P.S.)
Wcześniejsze rozwiązania były zdecydowanie inne. Billboard z hasłem Tu mamy morze dżinsów wskazywał na szeroki wybór. Ten z pomnikiem Mickiewicza odsyłał zgrabnie do ulicy, przy której mieści się koszaliński sklep outletu.
Najnowsza kreacja w zasadzie niczego konkretnego nie przekazuje. Oczywiście przyciąga rozmiarem, ale niewiele poza tym.
Gdyby billboard zawisł na murach w momencie, gdy sklep podjął decyzję o stworzeniu stoiska w kształcie wyspy (np. w okresie wakacyjnym w Mielnie), byłby to super pomysł. A tak mamy do czynienia z czymś, co raczej przypomina działanie formalne, a nie reklamę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.